Aktualności

06.01.2018r.
Wciąż żyję.
Szok. Ta, wiem.
Oxymora

SPAM

Tutaj możecie zareklamować swojego bloga/opowiadanie i poinformować mnie o nowej notce u was. Miejsce na to jest tutaj i tylko tutaj. Gdzie indziej zostanie usunięte.

11 komentarzy:

  1. Coś wam opowiem. Będzie to o dziewczynce. O Cassie. Więc Cassie miała dwóch braci. Jak wiadomo denerwowali ją każdego dnia, ale taka już ich rola. Wszyscy mieszkali w uroczym domku z małym ogródkiem i tarasem i żyło im się wprost bajecznie. Aż nagle, pewnego dnia, Cassie od tajemniczej sowy otrzymała tajemniczy list który jej normalne życie uczynił jedną, wielką tajemniczą zagadką. Wiecie co się stało? Okazało się, że Cassie wcale nie była taka zwyczajna. Otóż ona była czarownicą. I właśnie od tego momentu jej historia zaczęła się zmieniać. Kilka obrotów różdżką i trach minęły cztery lata i Cassie jest już na piątym roku w szkole magii i czarodziejstwa Hogwart. Chcecie wiedzieć co w jej życiu się zmieniło? Zapraszam Was tutaj: zycie-cassie.blogspot.com




    Sorki za spam, jeśli cie nie zaciekawiło śmiało możesz usunąć, jeśli jednak choć trochę zastanawiasz się co było dalej to śmiało wchodź. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przystojny blondyn o dość bujnej czuprynie ospale usiadł przy stoliku w niewielkiej kawiarence. Zamówił espresso i rozpoczął poszukiwania ulubionego notatnika. Grzebiąc po kieszeniach, niechybnie zauważył wielką, atramentową plamę na prawej dłoni.
    — Czas powitać postęp technologiczny — westchnął, sięgając do plecaka.
    Laptop zajął honorowe miejsce tuż obok kawy i niewielkiego wazonika. Mężczyzna strzelił kostkami, a następnie uruchomił maszynę.
    Na terenie kawiarenki dostępny był bezprzewodowy Internet, który tylko rozochocił wyposzczonego blondyna. Rozejrzał się po lokalu, upewniając, że nikt nie patrzy. Zachichotał i kliknął na zakładkę z ulubioną kreskówką. Niestety, kolega, z którym dzielił pokój w akademiku, okazał się naprawdę paskudnym informatykiem.
    Laptop zaczął szaleć — najpierw włączyła się strona Nyan cat, potem „Pan Trolololo”, aż na ekranie pojawiła się strona główna jakiegoś forum.
    Czerwony na twarzy blondyn niepewnie spoglądał na ekran, błądząc palcem po padzie.
    — Forum literackie Nasza Pisarnia — przeczytał.
    Zjechał kursorem w dół. Przeczytał kilka tematów w Obsłudze pióra, potem zerknął na opowieści użytkowników w Prozie i wiersze w Poezji. Uśmiech momentalnie rozkwitł na jego twarzy.
    Zarejestrował się niemal od razu. Przeczytał regulamin, założył wątek powitalny w Plakietkach z nazwiskiem i ruszył na podbój tematów.
    Kawa wystygła, na zewnątrz zrobiło się ciemno, a dwaj wykładowcy z pewnością odnotowali kolejne nieobecności przy jego nazwisku. Młody student ocknął się z formowego szału dopiero wtedy, gdy laptop, mimo porządnej, litowo-jonowej baterii, odmówił posłuszeństwa. Zapisał więc na kartce „www.Nasza-Pisarnia.ugu.pl” i, przeklinając, że zapomniał dodać odpowiedniej zakładki, wsadził ją do kieszeni spodni. Zerknął na zegarek, który nieco go otrzeźwił, by po chwili wybiec z kawiarni — miał nadzieję, że zdąży na ostatni wykład…

    Pozdrawia Nasza Pisarnia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej, joł ty!! XD
    napisałam pierwszy rozdział. Jeśli masz ochotę, wpadnij :D
    http://jest-tylko-wladza.blogspot.com/
    Pozdrawiam, Rodeheaver :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwaga Spam!!
    autorka z góry przeprasza i jeśli nie jesteś zainteresowany/a zwyczajnie skasuj posta nie kierując obraz wobec jego autorki.
    Czy zastanawialiście się kiedykolwiek jaki wpływ na dalsze życie mają wasze decyzje?
    Myśleliście o tym czy zmieniłoby się cokolwiek gdybyście w pewnych sytuacjach zachowali całkiem inaczej?
    Czy w jakikolwiek sposób sądzicie, że macie wpływ na swój los?
    Ona myślała że go ma.
    Ginny to zwyczajna Gryfonka zakochana i szczęśliwa u boku wybranka swojego serca Harrego Pottera.
    Ma wszystko o czym może marzyć dziewczyna w jej wieku a jednak pewnego dnia wszystko nagle się zmienia.
    Za sprawą tragicznego w skutkach ataku Śmieciorżerców na ulicę Pokątną Ginny traci pamięć a wraz z z tym niespodziewanie zmienia się jej całe życie.
    Zagubiona w świecie własnej rzeczywistości Ginn musi odnaleźć swoje własne ja, ale nic nie jest łatwe.
    Wciąż nękają ją tajemnicze sny, które musi dzielić ze swoim największym wrogiem Draco Malfoyem, który wyzwala w niej dziwną i nieokiełzaną moc za każdym razem kiedy się spotykają.
    Co naprawdę łączy te dwójkę i czy to wszystko jest dziełem przypadku?
    Jak zachowa się Ginny, gdy będzie musiała wybierać pomiędzy tym, co jest słuszne a głosem własnego serca?
    I czy jej decyzja okaże się słuszna wobec tego, od którego powinna trzymać się z daleka?
    Jeśli jesteście ciekawi zapraszam serdecznie na: http://.niewolnicy-przeznaczenia.blogspot.com.
    Autorka życzy przyjemnej lektury!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Harry i Ron opuszczają Hermionę, żeby odnaleźć i zniszczyć horkruksy. Chcą, aby Gryfonka pozostała w Hogwarcie i pomagała Zakonowi Feniksa. Snape, który obiecał chronić Dracona do końca swych dni, zmusza go by pozostał w Hogwarcie. Ślizgon zostaje zmuszony do pozostania w szkole na łasce Granger. Nie ma prawa opuścić jej dormitorium. Jak potoczą się ich losy? Czy Hermiona zdoła ocalić życie Dracona? Jak zakończy się wojna?
    http://isolation-slytherin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam serdecznie na oszukujac-wspomnienia.blogspot.com gdzie pojawił się rozdział pierwszy.
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dalsza część przygód niezwykłego chłopaka władającego mrozem i lodem w formie jego dzienników. Akcja zaczyna się 3 lata po pokonaniu złego ducha ciemności Pitcha, który chciał przejąć władze nad światem. Mężczyzna powraca o wiele silniejszy rządny zemsty.Obudził się także ojciec Pitcha. Ma on nie wyrównane rachunki z trójką innych strażników.
    zapraszam http://jaackfroost.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. SPAM
    http://magiaiwyobraznia.blogspot.com

    Niejasne myśli... Kłębią się wszędzie dookoła. Przemieszczają się leniwie, poruszane jedynie przez twój miarowy oddech. Próbujesz je zrozumieć, szukając rozpaczliwie odpowiedzi, ale jedyne, co widzisz, to szare ogony z postrzępionymi bokami. Chwytasz się kurczowo jednego z nich, choć gęsta mgła nadal przesłania ci widok. W końcu obraz wydaje się czystszy, bura materia nabiera konkretnych kształtów... I nagle wszystko znów znika. Poruszają się tak wolno, są na wyciągnięcie ręki... A ty wciąż jesteś o krok za nimi.


    Chyba, że jesteś jednym z tych nielicznych. Wybranych. Jeżeli dotknął cię ten zaszczyt, możesz użyć najpotężniejszego rodzaju magii w dziejach... Wyobraźni.


    Jack Frost i Penelopa to dwójka nieśmiertelnych, na których los postanowi wypróbować swoje możliwości. Jak daleko się posunie? Na ile zda się wiedza czarownicy w wielkim świecie? Czy dobroć delikatnej Matki Natury może być jej największą wadą? Jak Jack zachowa się w krytycznym momencie? Czy ludzie przełamią bariery kłamstwa i egoizmu? Jaki związek z tym wszystkim ma Ojciec Czas? Co kryje się w przeszłości Barrena? Czy przyjaźń okaże się prawdziwą?


    A ty? Czy odważysz się wkroczyć w las mglistych refleksji?

    Pozdrawiam i przepraszam za spam ~Cav

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy Lord Voldemort zabił Potterów, ich syn - Harry został przeniesiony do jedynych żyjących krewnych, Dursleyów. We śnie męczyły go powracające z przeszłości obrazy, zielone światło i krzyki. Ale wtedy, trzydziestego pierwszego października, ktoś jeszcze był razem z nim i jego rodzicami. Kto? Jaki będzie to miało wpływ na życie słynnego Wybrańca? Dowiesz się, jeśli odwiedzisz http://obrot-spraw.blogspot.com/ zapraszam serdecznie.
    PS. dopiero zaczynam, wybacz nieudolną reklamę :)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Złamałam zasadę.
    Bronię człowieka, którego szczerze nienawidzę. Kiedy widzę jego zimne oczy, przenika mnie dreszcz obrzydzenia. Odór śmierci ciągnie się za nim niczym drogie, duszące perfumy.
    Złamałam zasadę.
    Bronię człowieka, którego prawdziwie kocham. Kiedy widzę jego zimne oczy, przenika mnie dreszcz pożądania. Kłamstwa i tajemnice wiją się wokół niego niczym delikatna, pajęcza nic.
    Nasze uczucie było zakazanym owocem, którego nie mięliśmy prawa skosztować.
    Nazywam się Hermiona Jean Granger i nie żałuję. Nigdy nie żałowałam.
    _________________
    Cześć :) Wita Cię wypalona potermaniaczka z pierwszego pokolenia. Zawsze interesowało mnie dlaczego ludzie uparcie łączą Hermionę i Dracona wielką miłością. Zupełnie nie wiem dlaczego, ale postanowiłam to sprawdzić. Postawiłam hipotezę, teraz spróbuję jakoś ją rozwiązać. Nie zapraszam na opowiadanie, zapraszam na analizę psychologiczną miłości, która właściwie nie miała prawa zaistnieć.
    http://zla-krew.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń