Fandom: Harry Potter
Ron, Ginny i Hermiona spacerowali po Pokątnej, rozglądając się za swoim przyjacielem.
Ron, Ginny i Hermiona spacerowali po Pokątnej, rozglądając się za swoim przyjacielem.
—
Dziwne… — stwierdziła ruda. — Powiedział, że tu będzie…
Nagle,
jakby na zawołanie zza zakrętu wyłowił się zziajany Harry Potter.
—
Hermiona! — krzyknął z daleka. — Ratuj się!
— O co…
— Dziewczyna nie zdążyła skończyć pytania, bo Wybraniec złapał ją za rękę i
pociągnął za sobą.
— To
znowu one! — zawołał tylko, nawet się nie zatrzymując. W tym momencie, zza tego
samego zakrętu, zza którego wybiegł Złoty Chłopiec, wyłonił się tłum krzyczący
coś nieskładnie. Granger wystarczyło jedno spojrzenie za siebie, by zacząć
biec, ile sił w nogach. I bardzo możliwe, że dwójce przyjaciół udałoby się
zbiec, gdyby z naprzeciwka nie wyskoczyła na nich kolejna grupa ludzi. Uciekinierzy
zatrzymali się gwałtownie i zaczęli rozglądać dookoła jak zwierzęta w
potrzasku. Już po kilku sekundach dopadli do nich ich oprawcy. Były to głównie
około szesnastoletnie dziewczyny, jednak dało się dostrzec także wiele
starszych kobiet. Otoczyły Harry'ego i Hermionę ciasnym kołem i zaczęły ich
szarpać, każda w swoją stronę.
— MIONA
POWINNA BYĆ Z DRACO! — wrzasnęła jedna, która akurat złapała brązowooką i
pociągnęła do siebie.
—
NIEPRAWDA! TO HARRY LEPIEJ PASUJE DO DRACONA! — krzyknęła druga, maltretując
Pottera. Po chwili dwójka czarodziejów została jednak wyrwana z ich rąk i
popchnięta w swoją stronę.
— NIE,
BO ONI POWINNI BYĆ ZE SOBĄ NAWZAJEM! — wydarły się naraz dwa głosy.
—
BZDURA! — rozległ się sprzeciw. — HERMIONA PASUJE DO SEVA, PRAWDA, MIONA?!
— NIE!
SEV POWINIEN BYĆ Z HARRYM!
—
OGŁUPŁAŚ?! SEV JEST HETERO, PASUJE DO MIONY! A HARRY TAK NAPRAWDĘ KOCHA
VOLDEMORTA!
Słysząc
ostatnie słowo, Harry wzdrygnął się i spróbował jak najbardziej oddalić od
osoby, która to krzyknęła.
—
IDIOTKI! MIONA PASUJE DO MALFOYA, ALE LUCJUSZA!
Tym
razem to Granger się wzdrygnęła.
— DOBRE
SOBIE! HERMIONA TAK NAPRAWDĘ JEST CÓRKĄ VOLDEMORTA I KOCHA DRACO!
—
DOKŁADNIE! I POMAGA OJCU ZABIĆ POTTERA!
— NIE
MA MOWY! ONA KOCHA HARRY'EGO, NIE CHCE GO ZABIĆ!
— NIE!
HARRY JEST Z SEVERUSEM!
—
PRZESTAŃCIE, TO OBRZYDLIWE! — krzyknęła nagle jedna z dziewczyn. Harry i
Hermiona spojrzeli na nią z nadzieją, jednak po chwili miny im zrzedły. — HARRY
JEST SYNEM SNAPE'A, A NIE JEGO PARĄ!
Ron i
Ginny stali kawałek dalej z założonymi na piersiach rękami, patrząc groźnie na
tłum otaczający ich drugie połówki.
— Ech,
te shipperki… — westchnął ciężko chłopak.
~*~
Tak, to zapychacz. Tak, nudziło mi się. Nie, nie miałam na celu obrazić niczyich przekonań fandomowych i shipperskich. Nie, nie mam nic lepszego do roboty w ostatnie dni wakacji.
ENJOY :D