Szpital artystyczny
Wydział literatury
Raport nr 35567 z dnia
12.07.2013r.
Pacjent: Oxymora
Lekarz: dr Stanisław
Papirus
***
O: Dzień dobry.
SP: Witaj, witaj. Proszę, usiądź. Powiedz, co cię do mnie
sprowadza? Z tego co wiem, do tej pory zasięgałaś porady specjalisty od
fanfiction.
O: Tak, to prawda, ale tym razem mam coś bardziej… ogólnego.
SP: Słucham. Z czym masz problem?
O: Więc… Nawiedza mnie pewna postać. Nie wiem praktycznie nic,
oprócz tego, jakie relacje ją łączą z kilkoma osobami i znam kilka nieistotnych
sytuacji. Co gorsza, jest rozmazana. Raz pokazuje się poważna i cyniczna, raz
zakręcona i wesoła. Sama nie wie, co chce robić, jaka być. Tyle tylko, że
domaga się czegoś dłuższego. Miniaturka, nawet zbiór miniaturek czy cykl jej
nie wystarczy. Nie, ona domaga się… pełnego metrażu.
SP: Rozumiem… Kiedy to się zaczęło?
O: Nie pamiętam daty, ale miesiąc, może dwa temu. Wracałam
ze szkoły i bawiłam się parasolką i wtedy zobaczyłam ją po raz pierwszy,
zachowywała się jak moje odbicie. Towarzyszyła mi aż do domu. Potem pojawiała
się czasem, nieregularnie, za każdym razem trochę inna, ale jedna rzecz się nie
zmieniała — zawsze miała przy sobie parasolkę.
SP: Więc, jeśli dobrze zrozumiałem, masz postać, rozmazaną,
ale nie masz… fabuły?
O: Dokładnie.
SP: Czy komuś o tym mówiłaś?
O: Tak, przyjaciółce. Poradziła mi poczytać kilka książek i
może na coś wpadnę. I jeszcze zrobiłam kartkę, na której spisałam pomysły co do
niej. Widział to mój przyjaciel i też podrzucił mi jeden. *szelest papieru* Ten
ostatni jest jego i podoba mi się, ale… sama nie wiem.
SP: (. . . . .)
~*~
Pewnie właśnie
zastanawiacie się, czym, do licha, jest to coś na górze. Cóż, jest to moja „terapia”,
którą zaleciłam sobie ja sama, bo mi się nudziło xD
Jakkolwiek problem
przedstawiony powyżej jest jak najbardziej prawdziwy i aktualny, a wypowiedź doktora
urwana z prostej przyczyny — gdybym umiała ją napisać to nie pisałabym tego na
górze.
Teraz słuchajcie
czytajcie!
Jeśli ktoś z was ma
pomysł na to, co mógł powiedzieć doktor Papirus — piszcie! Zróbmy sobie taki
mały konkurs xD
Najbardziej pomocna
rada zapełni miejsce kropek!
Taa, wiem, szału nie
ma z taką nagrodą, ale, do licha, potrzebuję pomocy! xD
Hahahaha, nie mam pojęcia, hahahaha xD Pomyślę, hahahaha xD
OdpowiedzUsuńWiesz, że jesteś popieprzona pozytywnie, skarbie? xD
Z wielkim chichotem i weną -
Niezrównoważona xD
hahahahahaha
Dobra to mnie rozwaliło ;)
OdpowiedzUsuńMoże: Zastanów się i zacznij pisać coś dłuższego niż miniaturka, wymyśl najpierw miniaturkę o tej postaci, a potem miniaturkę przemień w opowiadanie?
Nie wiem, nie znam się ;)
Pozdrawiam
SM
Znajdź osobę, która będzie rozmawiała i gadała i tylko mówiła o tej postaci i wymyśl z nią jakąś intrygę, a potem o tej intrydze zapomnij, a potem nie miej czasu na napisanie notki, więc wstaaw co miałaś krótkiego o tej postaci, ale stwierdź, że jest za krótkie, więc przywróć do wersji roboczej i dopisz coś dalej i... Oczekuj komentów xD
OdpowiedzUsuńJa przynajmniej tak zrobiłam ze swoją postacià xD
F.
Haha xD O matko, dziewczyno - rozbrajasz! Pomogłabym, ale nie za bardzo wiem jak ;p Ja na Twoim miejscu bym poczekała po prostu. Nic na siłę. Pisanie to przede wszystkim przyjemność, a jeśli masz to robić bez przekonania, to chyba lepiej nie robić tego w ogóle. Wena przyjdzie sama. W końcu zawsze kiedyś przychodzi, czyż nie? Chociaż trudno mi uwierzyć, że cierpisz na jej brak, skoro wymyślasz takie rzeczy xD Powodzenia z pisaniem, cheering_charms.
OdpowiedzUsuńNie wiesz, co napisać dalej??
OdpowiedzUsuńTy, ja kurde, nie wierzę!!!!
Taki zajebisty pomysł...
Szkoda, że takie to krótkie...
Dobra, nie będę jęczeć.
Jestem pewna, że wymyślisz kwestię temu lekarzowi.
Nikt nie zrobi tego lepiej od Ciebie, bo w końcu to Twój pomysł.
Żegnam się i wyruszam w daleką podróż.
(: