Aktualności

06.01.2018r.
Wciąż żyję.
Szok. Ta, wiem.
Oxymora

piątek, 14 lutego 2014

D - Uświadomienie

                Zaczęło się niewinnie — od oglądania się za kobietami na ulicach. To jeszcze wcale nie musiało nic znaczyć — coś przykuło uwagę, była specyficznie ubrana, miała ciekawą torebkę… Potem jednak pojawiały się kolejne symptomy. Przełomem było chyba zapatrzenie się w biust koleżanki. I myśli. Niekoniecznie brudne, chociaż te też. Ale też bardziej romantyczne — wspólne mieszkanie, śniadania do łóżka, róże i inne sprawy powszechnie uważane za domenę zakochanych. Nie dotyczyły nikogo konkretnego, po prostu kobiet ogółem. Czy stały związek z kobietą był w ogóle możliwy?
                Z początku była nadzieja, że może nie jest to całkowicie nieodwołalne, że może zwyczajnie jest bi, ale po jakimś czasie i to zniknęło. Faceci byli tylko kolegami, przyjaciółmi, nikim więcej. To, co mieli w spodniach, nie było ani trochę tak podniecające jak to, co skrywały bluzki koleżanek.

                W zasadzie to nawet pogodził się z faktem, że był hetero.
~*~
Wow, od ostatniego posta minął ledwie tydzień, a ja już dodaję kolejny - jestem z siebie dumna! ^.^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz